Dogasa

HVZX, Przyłu

Dogasa płomień cieniem mokry ślad swój czas Podkładam ogień jeszcze trochę wierzę Podnoszę wzrok lecz nie wiem czy jakiś sens ma Moja droga nie bój się Zostawiam trochę siebie reszta to nie ja Zamykam drzwi wyrzucam klucz Gdzie nie wiem Podnoszę wzrok na niebie kilka bladych gwiazd Moja droga właśnie tam gdzie Poprowadzą mnie nogi Choć nie ufam sam sobie Tak niewiele do stracenia mam Pominąłem przeszkody Spaliłem wszystkie mosty Już nie wrócę Już nie wrócę choćbym chciał Tam prowadzą mnie nogi Gdzie nie będzie już gorzej Tylko tyle na te chwilę mam Co więcej mogę zrobić Wiem nie cofnę się choćbym Miał zabłądzić tak zabłądzić Tak zabłądzić tak zabłądzić To trzyma mnie przy życiu Moment albo dwa To chwila co trwa wieczność niebezpiecznie Coś jakby na sekundę zatrzymał się świat Ośrodku ja ośrodku ja Dogasa iskra W moim domu siedzę sam Zadzwonię do Gus'a Fringe'a Może ma coś Co ukoi ból mi jak nigdy Zawsze muszę być w tym na sto Kiedy zagoją się me blizny Odbierz te gdy będę so low Byłem tak wysoko kiedy schodziłem na parter Patrzę na uśmiech nie model czy markę Nie mam zegarka a czas mówi prawdę Czy znów się spóźnię Czy go dopadnę Czym prędzej dopadnie mnie brzask Czy ktoś wie to lepiej niż ja Kiedy dogasa mój blask Poprowadzą mnie nogi Choć nie ufam sam sobie Tak niewiele do stracenia mam Pominąłem przeszkody Spaliłem wszystkie mosty Już nie wrócę Już nie wrócę choćbym chciał Tam prowadzą mnie nogi Gdzie nie będzie już gorzej Tylko tyle na te chwilę mam Co więcej mogę zrobić Wiem nie cofnę się choćbym Miał zabłądzić tak zabłądzić Tak zabłądzić tak zabłądzić

Written by: Lyrics Licensed & Provided by LyricFind

Create your own version of your favorite music.

Sing now

Kanto is available on:

google-playapp-storehuawei-store