Towarzyszka niedoli

Adi Nowak

Rzeczywistość jest dziś smutna W czasach gdy jakiś patostreamer Trzepie hajs na jeszcze większych durniach I ma na minutę więcej niż ty na godzinę Bo mu płaci synek twój a ty na mieszka dwa i pół k A to feler a trza utrzymać rodzinę A dzieci co pokolenie głupsze to utrudnia ble Śmierdzą w głowie im gówna kręcą ich metki ubrań A jeżeli ktoś ich nie ma nie chcą mieć w nim kumpla Co to ma być kurwa chcesz się w tym babrać Mnie nie kręci stylówka kręci mnie lifestyle Pierdolę hejty głupka i te ściemy którym lubisz klaskać Choć z drugiej strony prawdą nie wypełnisz brzuszka ani blanta W głowie dziury jak durszlak chciałbyś je zapchać To do nauki uczniak nauki funkcjonowania w tych realiach Bo świat zmienia a ty nie ogarniasz Te co ci wadzi jej dupka wrzucona na instagram Kurwy nauczone kłamać dla zysku Nie miej za złe im bo sam byś tak robił Też chciałbyś mieć w łóżku znane nazwisko I mieć wolne od chujowej roboty Ja nie chcę być jak miliony statystów I z boku przyglądać się głównej roli A być na szczycie końcowych napisów Dawaj ze mną towarzyszko niedoli Z tobą poszedłbym na blałkę tłumaczył cię przed dyrką Przebrałbym z tobą miarkę wypiłbym z tobą herbatkę Przebrałbym z tobą miarkę jak na pyrkon Ich fajne dla nas jest miałkie a ich aż to nasze tylko wow My zbuntowani jak milagros Oni sklonowani jak Żewłakow a my karmieni ich antypatią Mniam mniam mniam jak słodko Jedna rada mordko pamiętaj że patrzą Wbijaj na koncercik na mojego ig Na mojego fb nie skipuj relacji Bo sponsor się cieszy gdy tak sobie patrzysz I nawet nie wiesz płotko że właśnie połknąłeś haczyk Kurwy nauczone kłamać dla zysku Nie miej za złe im bo sam byś tak robił Też chciałbyś mieć w łóżku znane nazwisko I mieć wolne od chujowej roboty Ja nie chcę być jak miliony statystów I z boku przyglądać się głównej roli A być na szczycie końcowych napisów Dawaj ze mną towarzyszko Jesteś dziewczyną do której bym się uśmiechnął W autobusie pełnym ludzi po których smutek znów sięgnął Łoł powinnaś zostać modelką Nie chodź do zwykłej pracy tam to niech się brzydkie męczą Jesteś dziewczyną do której bym się uśmiechnął W autobusie pełnym ludzi po których smutek znów sięgnął Łoł powinnaś zostać modelką Nie chodź do zwykłej pracy tam to niech się brzydkie męczą

Written by: Lyrics Licensed & Provided by LyricFind

Create your own version of your favorite music.

Sing now

Kanto is available on:

google-playapp-storehuawei-store

Related songs