Karimata

Taco Hemingway

Ej, ej, ej Ah Myśleli, że znają Taco (nie poznają Taco, hej) Robię wygibasy dzisiaj, cały świat jest moją karimatą (ej) Całe życie robię rapy, dzisiaj wszyscy mówią "arigato" Chcą podrobić cały styl jak na polóweczce aligator (ej) W parę osób zbudowałem tutaj pałac, zbudowałem chateau Nie wiem co to jest zabawa, stary, harowałem całe lato (hej) Nie chcę iść do pracy, środkowy palec pokazałem światu Patrzę na ten cały świat, widzę tylko stado karykatur (ej) Kiedy rzucam nowy wers, żurnaliści szybko zdają raport (eh, eh, eh, eehб (znowu?) Kiedy noszę jakiś brand, wiedz że nic nie otrzymałem za to (ziomuś, oh, oh, oh) Noszę w sumie to co chcę, bo się nigdy nie jarałem Pradą (się nie jarałem Pradą, nie, nie, nie) Nie zapomnę tu o tobie, jeśli od początku stałeś za mną (Jeśli stałeś za mną Wiem, że stałeś za mną I tak się kręci życie, stary Dwie najbardziej krwiożercze grupy to są, wiesz, udawane ziomki, które chcą, żebym im coś załatwił i stare ziomki, które myślą, że jestem im coś winien A prawda jest taka, że) Kiedyś to byś mi odtrącił dłoń (kiedyś to byś mi odtrącił dłoń) Dzisiaj na mój widok robisz skłon (dzisiaj na mój widok robisz skłon) Zmazuj sobie szybko pianę z ust Widzę jak ci skacze puls Nie chce widzieć żadnych póz Nie chcę widzieć nic Kiedyś to byś mi odtrącił dłoń (kiedyś to byś mi odtrącił dłoń) Dzisiaj na mój widok robisz skłon (dzisiaj na mój widok robisz skłon) Zmazuj sobie szybko pianę z ust Widzę jak ci skacze puls Nie chce widzieć żadnych póz Nie chcę widzieć nic Kiedyś to byś mi odtrącił dłoń (kiedyś to byś mi odtrącił dłoń) Dzisiaj na mój widok robisz skłon (dzisiaj na mój widok robisz skłon) Zmazuj sobie szybko pianę z ust Widzę jak ci skacze puls Nie chce widzieć żadnych póz (Nie pozwolę, by mnie) nie pozwolę, by mnie tłum zagłuszył (nie pozwolę) Ci gadają i gadają a ja wrzucam sobie mute na uszy (klik) Teraz to już znamy się tylko z widzenia niby Trubadurzy (ej) Oni kręcą te rulony, ziomo, nie do tego stówa służy (nie to tego stówa, nie do tego, ej, ej) Zresztą, co ja będę z wami gadał? (Ej) Już ci policzyłem, ziomek, że twój sufit moja karimata (nie?) W każdej sytuacji widzę drzwi, a ty na okrągło barykadę (brr) Z całym światem chcę się bratać, a ty nadal tylko Kain/Abel? (Kain/Abel, ciągle Kain/Abel) Mogę jechać Jaguarem, mogę sobie jechać małym Fiatem (skrrt) Nie zmienia to kim jestem, ziomek, weź posłuchaj sobie "Damy Radę" (za bogaty ten kto bogatszy niż ty) Nie wiem po co te dyplomy, WWA to moja alma mater Mute na uszy, mute na uszy muszę kiedy coś wykłada klakier Robię tutaj rewolucję, robię ruchy a ty nadal papier? (Serio?) Chmura pełna czystej karmy, zaraz lunie, lepiej stawiaj żagiel (prędko) Wczoraj lało, dzisiaj leje, sprawdź pogodę, jutro nadal kapie (eh) Dobry Bóg klika mute kiedy zaczynasz odmawiać pacierz (klik, klik, klik) Kiedyś to byś mi odtrącił dłoń (kiedyś to byś mi odtrącił dłoń) Dzisiaj na mój widok robisz skłon (dzisiaj na mój widok robisz skłon) Zmazuj sobie szybko pianę z ust Widzę jak ci skacze puls Nie chce widzieć żadnych póz Nie chcę widzieć nic Kiedyś to byś mi odtrącił dłoń (kiedyś to byś mi odtrącił dłoń) Dzisiaj na mój widok robisz skłon (dzisiaj na mój widok robisz skłon) Zmazuj sobie szybko pianę z ust Widzę jak ci skacze puls Nie chce widzieć żadnych póz Kiedyś to byś mi odtrącił dłoń (kiedyś to byś mi odtrącił dłoń, oh) Dzisiaj na mój widok robisz skłon (dzisiaj na mój widok robisz skłon) Zmazuj sobie szybko pianę z ust Widzę jak ci skacze puls Nie chce widzieć żadnych póz Nie chcę widzieć nic Kiedyś to byś mi odtrącił dłoń (kiedyś to byś mi odtrącił dłoń, oh) Dzisiaj na mój widok robisz skłon (dzisiaj na mój widok robisz skłon) Zmazuj sobie szybko pianę z ust Widzę jak ci skacze puls Nie chce widzieć żadnych póz Nie chcę widzieć nic Nie chcę widzieć nic Nie chcę widzieć nic Nie chcę widzieć nic Nie chcę widzieć nic Młody Fifi, młody Richie Rich Gapię się na showbizowy styl, no i widzę kicz A mnie brzydzi kicz, wiec nie mogę chyba z nimi pić Tobie się nie zgadza znowu peso, no, to licz i licz Żyjesz w przeszłości jak #TBT, DVD Forsa i ziomki, no ni ma ich i ni ma ich Tobie się ładna dziewczyna i Visa śni Moje są vis-a-vis, vis-a-vis, vis-a-vis (ej) Ogólnie to znowu o kwotach tu (ej) Bo każdy dolary ma w oczach tu (ej) I każdy chce łapać ten dolar w LA Ale łapie od ojca ten cash (cash) Ty chciałbyś Lambo albo jakiś Maybach Ale nadal sprawdzasz ile pali Mazda Ja jak Majki Pazdan, kiedy grałeś atak Ale muszę zwijać się jak karimata, no i cześć

Written by: FILIP SZCZESNIAK, MACIEJ RUSZECKILyrics © Sony/ATV Music Publishing LLCLyrics Licensed & Provided by LyricFind

Create your own version of your favorite music.

Sing now

Kanto is available on:

google-playapp-storehuawei-store