Co dziś robisz
Gedz, Zawodnik, Grucha, Spec
Pytasz na co idzie moj hajs wydaje go na proste przyjemnosci
Kiedy ty kladziesz sie spac my razem z ziomami wychylami duze ilosci
Weekendami my lubimy chlac lubimy cpac rozpierdalamy zarobki
Melanz musi trwac kazdy piatek na bombie i nie ma innej opcji
Przed klubem kociol wszyscy dzisiaj chca byc tam
Ktos zaczepia mnie i pyta mnie czy dzis tu gram
O nie ma mnie nie nie dzis i bajere ucinam
Wchodze bez kolejki czuje sie jakbym byl gosciem z kina
Wbijamy na vipa ja i moja ekipa
Na plazmy wrzucili mojego nowego klipa
Ziomki obcislaki cisna w gaciach swoje jajka
A ja wjezdzam tam szeroko w swoich swiezych najkach
Gorzal wchodzi na miekko i mi tancza na barze
A temperatura uuu zaraz sie oparze
Bo ja pierdole kontrole strace zaraz
Zaraz wezme je tu wszystkie naraz i pojde na taras
Na bok zryw leci syf i wracam pod bar
A ty tancz mala tancz pokaz mi swoj czar
A ty lej barman lej nam finlandie na lod
Dobrze wiecie skurwysyny d o d jest tu
Pije piaty dzien z rzedu cos sie dzieje kurwa
Cos czuje ze nie bedzie happy endu wodka
Wciaz sie leje ty ja nie wiem juz sam
Czy to piatek czy wtorek gdzie klucze gdzie kurtka
Chuj tam jebal pies to
Dzis choc nie leci tiesto
Sypie sie kreska za kreska
Nosy posyp boze prosze mam juz dosyc
Ale czuje ze melanz sie nie skonczy tej nocy
Pomocy wez mnie ktos tu zabierz
Ziom znow polewa ja nie moge patrzec nawet
Pytasz jak sie bawie Nie no ekstra
Padam ryjem na trawe mysle zeby tu zamieszkac
W glowie amok jano ty gdzie jest siano
Patrze w kielnie a te kurwa puste jak balon
6 rano slonce bije po galach
To koniec chyba czas stad spierdalac
Pytasz na co idzie moj hajs wydaje go na proste przyjemnosci
Kiedy ty kladziesz sie spac my razem z ziomami wychylamy duze ilosci
Weekendami my lubimy chlać lubimy ćpać rozpierdalamy zarobki
Melanz musi trwac kazdy piatek na bombie i nie ma innej opcji
Wchodze do klubu i nie dziwi mnie nic
Widze wymalowane usta z napisem 'ssij'
Szydze z takich dziw bo wiem ze moge je miec
Tylko dlatego ze dzis ma a mam cash
One pytaja barmana kim on jest
A ten skurwiel mowi ze nie zna mnie
A a ty jesli mnie znasz to wiesz
Ze jestem chory ale to nie znaczy ze mam aids
Ide przez parkiet i widze kolezanke
A ona sie pyta czy z nia zatancze
Nie chce mi sie wole trenowac karkiem
Bo mam problemy ze zdrowiem jakbym był starcem
Moze ciebie to smieszy jak borat
Wiem ze zyjac takim trybem nie dozyje sto lat
Pije drinka z parasolka i dopalam joya
Widze ze twoja panna sie o mnie stara jak twoja
Licza mnie bez gdzie nie moze sie tak skonczyc
Siegam po telefon i dzwonie do zioma ustawka pod nocnym
Tu wartko piony jeden cel by dzisiaj zniszczyc sie
Napewno bedzie grubo jointy woda nos i sto
Mam kose wiec alko pelna tu siata
Tu chodza ludzie jednoczymy sie w tych samych sprawach
Chodz wez kolezanki i dawaj z nami
Jak kazdy jest porobiony to do klubu uderzamy
Dzis z lawki na parkiet nikt nie mysli o problemach
Mialem byc na detoksie chuj detoksu nie ma
Pewnie tez tak miales nie ma okazji zawsze sie znajdzie
Pozniej mowimy sobie ze to ostatni dzien naprawde
Historia sie powtarza zrozum mamy taka branze
Jak zoladek ci odmawia to znak trzeba wcisnac pauze
Pieniadze leca jakby nagle dostaly skrzydel
Laduja na ladach sklepow barow juz takie zycie
Pytasz na co idzie moj hajs wydaje go na proste przyjemnosci
Kiedy ty kladziesz sie spac my razem z ziomami wychylamy duze ilosci
Weekendami my lubimy chlać lubimy ćpać rozpierdalamy zarobki
Melanz musi trwac kazdy piatek na bombie i nie ma innej opcji
Written by: Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
Create your own version of your favorite music.
Sing now
Related songs
Lęki
Feto, Gedz, Joda, DJ Lolo, Pióro GDA, DefsuDwa kafle
Dany Losu, Gedz, Jurek KilerPrzyjacielu Mój
Gedz, PaluchAmy
Wozz Lozowski, Gedz, Spisek JednegoMekka V2
Gedz, Hodak, Plan BNie wiem co to pokora
Matek, Gedz, Bonson, Mam na Imię AleksanderCo dziś robisz
Gedz, Zawodnik, Grucha, SpecNie wiem co to pokora
Matek, Gedz, Bonson, Mam na Imię Aleksander