Traplife

White 2115

Wszystko co żyło we mnie umarło bezpowrotnie Nie cieszy widok bez niej złamane serce do mnie jak Kap kap pochłania mnie traplife Pochłania mnie traplife pochłania mnie traplife yeah Traplife yeah nie chcę dorastać nie Traplife mnie nie chcę dorastać nie Traplife mnie nie chcę dorastać nie Traplife mnie pochłania traplife mnie Zbyt dużo chlam czuję się sam Chociaż ludzie wokół mnie to jakoś samotny się czuję i nie mogę spać Przez jebany trap jakoś znów nie mogę spać Dziwki zamieniam na hajs grzeczne dziewczyny zamieniam na trap Nie chcę Ciebie więcej znać no bo jestem pewien że będzie raz Skoro jeszcze więcej nie będzie szans No bo no bo no bo no bo dziwki ciągle chcą poznać nas No bo widzą dobrze kto sos ma jak jebany Pablo Escobar Więc się wypchaj tym swoim „kocham was" Rap wychował mnie na blokach jak nikt nie chciał w życiu mnie spotkać Płaczę łzami jakby ze złota no bo jestem szlachetny chłopak Przez to każda leci jak sroka na mnie zostawiła swój brokat na mnie One tylko chcą się kochać przez to nie chcę już kochać żadnej Dlatego jestem też jebanym chamem i zazwyczaj chodzę z tak dużym kajdanem Ponad dziewięćdziesiąt kilo na wadze dlatego ciężko mam na nie wyjebane Wszystko co żyło we mnie umarło bezpowrotnie Nie cieszy widok bez niej złamane serce do mnie jak Kap kap pochłania mnie traplife Pochłania mnie traplife pochłania mnie traplife yeah Traplife yeah nie chcę dorastać nie Traplife mnie nie chcę dorastać nie Traplife mnie nie chcę dorastać nie Traplife mnie pochłania traplife mnie Traplife mnie traplife mnie pochłania traplife mnie Jestem zakażony trapem bo w mojej chacie jak w casa de papel Drip kapie brak miejsca na płacze Powiedz mi powiedz mi po co znów płaczesz Dosyć mam twoich łez błagam shawty odpuść se Muszę dorzucić lek bo inaczej nie usnę Bo inaczej dziś umrę benzo w wódce benzo w wódce Szczęście biorę doustnie yeah Ja dziś mała chcę umrzeć przestań gadać to smutne o starych czasach bo już nie Bo już nie obchodzi mnie to co słyszałaś Każdy coś mówi bo kasa i sława Byłem na dole se z diabłem pogadać I wpierdalam w dresie to rockstar nie krawat Wpierdalam w dresie bo prawda jest naga Jej dusza jest czysta skóra w tatuażach Psychika w bliznach serce na cmentarzach Dziś wypijam drinka i umieram w barach Jeśli Cię pizda zdradziła przepraszam Co miałem napisać że dziwka Cię zdradza Przecież bym musiał się znowu powtarzać Wszystko co żyło we mnie umarło bezpowrotnie Nie cieszy widok bez niej złamane serce do mnie jak Kap kap pochłania mnie traplife Pochłania mnie traplife pochłania mnie traplife yeah Traplife yeah nie chcę dorastać nie Traplife mnie nie chcę dorastać nie Traplife mnie nie chcę dorastać nie Traplife mnie pochłania traplife mnie Traplife mnie traplife mnie pochłania traplife mnie

Written by: Lyrics © Vydia, Inc., SCHUBERT MUSIC PUBLISHING INC.Lyrics Licensed & Provided by LyricFind

Create your own version of your favorite music.

Sing now

Kanto is available on:

google-playapp-storehuawei-store