Kręcę

Major SPZ, RUSKIEFAJKI

Psy się kręcą co godzina mam ogon jak Godzilla Dziesięć paczek robię skilla bez przekrętu robię skill up Ten rap to piła tnę przecinam jak Caterpillar W życiu liczy się każda chwila cierpliwości uczył kryminał (nie) Nie zapominam skąd przyszedłem i gdzie idę Memento mori homo homini lupus vide cul fide Byki tu palą florydę byki tu mają corridę Pew pew pew pew pew pew pew pew Kręcę piłkę jak Zidane celny strzał ląduje w bramce Bez dublerów jak Jackie Chan wiąże buty i sam walczę Dzisiaj każdy ma swój gang faceci chodzą w sukience Walą szpagat jak Van Damme kręcą sceny na komendzie Jeszcze nie wiem co potem muszę dokończyć robotę Latam wolny jak motyl studio koncerty hotel Dalej siedzę po nocy rzadziej walę tą kokę Nagrywam kolejną płytę w końcu pokryje się złotem Nie rób tu typie bigosu jak nie masz dobrej kapusty Ciągle konto mam pełne ale znowu serce puste Nie podawaj mi ręki jak twoje intencje brudne I przestań tyle pierdolić bo jesteś nudny Małolatkom mówisz że to czysta kokaina A to gorzki kryształ zimno Polska Kostaryka One mają wielkie czarne oczy zero snów Chcesz ich serce to im posyp one nie chcą psów Palę ruskie fajki wlewam gin do szklanki Cztery miechy na scenie a już mam fanki Nie obchodzą mnie typy z tej pseudo chuliganki Mnie imponuje charakter nie twoje bajki Nie będę kłamać bo to bardzo nieładnie Nie powiem że nic nie wiem o życiu na dnie Zaczęłam robić to co kocham jest mi łatwiej A jak mi nie wierzysz to zamknij mordę i patrz uważnie

Written by: Lyrics Licensed & Provided by LyricFind

Create your own version of your favorite music.

Sing now

Kanto is available on:

google-playapp-storehuawei-store