W Domach z Betonu Nie Ma Wolnej Miłości
Martyna Jakubowicz
Obudziłam się później niż zwykle
Wstałam z łóżka w radiu była muzyka
Najpierw zdjęłam koszule potem trochę tańczyłam
I przez chwile się czułam jak dziewczyny w „świerszczykach"
W domach z betonu
Nie ma wolnej miłości
Są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości
Ten z przeciwka co ma kota i rower
Stał przy oknie nieruchomo jak skała
Pomyślałam „to dla ciebie ta rewia
Rusz się przecież nie będę tak stała"
W domach z betonu
Nie ma wolnej miłości
Są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości
Po południu zobaczyłam go w sklepie
Patrzył we mnie jak w jakiś obrazek
Ruchem głowy pokazał mi okno
Wiec ten wieczór spędzimy znów razem
W domach z betonu
Nie ma wolnej miłości
Są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości
Written by: Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
Create your own version of your favorite music.
Sing now