Assassin

Blacha2115

Czas pozamykać im mordy Pozamykać im mordy Pozamykać im mordy By przestali pierdolić Takwiem że was boli! Wszystko co robię to helanmelam kurwom w pysk Nie mam czasu by wysłuchiwać twoich depresji Z nieba nie spadnie kwit nie masz to lepiej myśl Presja mnie goni by mnie zwalniała Kodeina Zamknij pysk ryjesz głowę Mefedron Ogarnąłem w porę drugie chce przeskoczyć horyzont Dobry sos to nie ten co lejesz tu na kanapki Dorito zabił byś Assassin Domino pełna koncentracja co do gry rozumiesz Zrobisz błąd i cię zjedzą już nie zatriumfujesz Korci los bo dość mam monotonii Zanim się obejrzę zaczną stawiać pomnik mi Ostre to jak wasabi te wszystkie zasady Rodzinę założę gdy zapewnię im ten Paradise Zaczną strzelać tu jak karabin Gdy zapewnią im koronę by ominęła kara ich kara ich Tijara na drodze po becel becel Szczególnie patrzą tu na ręce Ruchy które robisz nie wystarczą na Mercedes I sam powiedz czy warte jest tego by odsiedzieć Szmule są jak fajki uzależniły mnie chce Rzucić je lecz majtki one zrzucają je pierwsze Mówią się ogarnij zanim wpierdolisz się głębiej no i chuj Przynajmniej zobacze kto przy mnie będzie Nadal taki sam nie potrzebna mi od caritas jest pomoc Kaaris na głośnikach leci nocą W chuju mam te wróżki i horoskop sam decyduję Tu nad samym sobą i drogą sam wybiorę kierunek Pojebane tyle lat w związkach poryło banie Pokazał los to wybrał dziewczynę bracie W chuju mam twoje złoto pokaż mi swój charakter Jak podaje ci dłoń nie znaczy że trzymamy sztamę Nie zabieram jak daje Czy karma wraca Moja jeszcze nie odeszła wciąż coś rozpierdalam Na razie to widzę tylko szeroka panorama Gdzie moja Panamera Legalnie to widzę brata BLACHA

Written by: Lyrics Licensed & Provided by LyricFind

Create your own version of your favorite music.

Sing now

Kanto is available on:

google-playapp-storehuawei-store